Pod patronatem "Gazety"
Niektórzy przychodzą po radę, a cześć chce się po prostu przed kimś wygadać-mówi Ewa Gembarowicz, psycholog z Agencji Zatrudnienia dla Osób Niepełnosprawnych.
Wczoraj odpowiadała na pytania czytelników "Gazety"
Nie każdy nadaje się do określonej pracy. Moim zdaniem jest m. in. ocena predyspozycji danej osoby. Przykładowo: pracodawca szuka w Agencji sprzedawcy. Wymaga, żeby była to osoba otwarta, energiczna. Nie możemy wysłać kogoś zamkniętego w sobie i mało kontaktowego. Oceniam chętnych i przygotowuję opinię dla doradcy zawodowego. Zespołowo decydujemy, kogo zaproponujemy pracodawcy-tłumaczy Ewa Gembarowicz.
Jako psycholog pomaga również niepełnosprawnym przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Niektórzy nigdy nie byli egzaminowani przez pracodawcę i bardzo się tego boją. Trzeba uspokoić taką osobę, wytłumaczyć czego powinna oczekiwać, jakie pytania najczęściej padają podczas kwalifikacji i jak na nie odpowiedzieć. Oraz zmotywować, żeby nie szła na rozmowę z przeświadczeniem, że i tak się nie uda-tłumaczy. Jak twierdzi, część osób, z którymi rozmawia, bardziej niż porady potrzebują kogoś, kto ich wysłucha.
O co pytali czytelnicy?
Bardzo bliska mi osoba chorowała na schizofrenię. Ale bierze
leki i jej stan jest już bardzo dobry. Mimo to boję się namawiać ją do podjęcia
pracy, nie wiem, czy stres jej nie zaszkodzi. Jest takie ryzyko?
-Pomagamy wielu osobom chorującym na schizofrenię. Warunkiem jest zgoda lekarza
na podjęcie przez nie pracy. Jeżeli taka zgoda jest, nie ma się czego obawiać.
Chorowałem na depresję, ale czuje się już dobrze. Wkrótce
idę na rozmowę kwalifikacyjną, czy powinienem wspominać pracodawcy, że miałem
załamanie
nerwowe?
Nie ma takiej potrzeby. Nie powinno to wpłynąć na efektywność pracy.
Chciałbym przyjść do Agencji i zapytać o kilka rzeczy. Ile to kosztuje?
-Nic, nasze porady są bezpłatne.
Laboratorium ECDL |
Agencja Zatrudnienia Fundacji Fuga Mundi |
|
![]() |
Projekt współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych |
![]() |